niedziela, 25 maja 2014

Ulubiency Kosmetyczni Maja :)

Witajcie :)

Nie bede orginalna jak napisze, ze nie wiem kiedy mi ten miesiac uplynal:) Pomimo, ze zostalo jeszcze kilka dni do konca postanowilam juz dzis przyjsc do Was z ulubiencami w razie gdybym nagle nie wyrobila sie i musiala tego posta ( jak to juz bywalo nie raz w ostatnim polroczu ) opuscic.
Dlatego nie przedluzam i juz Wam przedstawiam moje perelki, ktore ulubilam sobie w maju ( choc nie tylko :) )


Garnier Plyn Micelarny - czy jest tu ktos kto go jeszcze nie zna? Nie sadze :) Stosowalam go jesli sie nie myle cos niespelna 3 miesiace i musze przyznac, ze jest rewelacyjny - swietnie zmywa makijaz, ma przystepna cene, nie podraznia, nie uczula i jest mega wydajny. Nie widze zeby mial jakies minusy choc moze malym jest to, ze w Niemczech jest on niedostepny (swoja droga ciekawe dlaczego? ). Jednak mi to nie przeszkadza - mam za rogiem Holandie o czym Wam juz nie raz wspominalam i to wlasnie tam go kupuje :)
Lierene Wybielanie Tonik 3w1 kupilam glownie z ciekawosci bo jak zwykle naogladalam sie zachwytow na nim i nie bylabym soba gdybym nie sprawdzila coz to za cudo jest :) I rzeczywiscie i ja sie z nim bardzo polubilam. Swietnie oczyszcza cere z jakis pozostalosci, uspokaja ja. Jesli chodzi o wybielanie - tu jeszcze niewiele moge powiedziec ale mam wrazenie, ze moja cera jest jasniejsza i bardziej promienista odkad po niego siegam :) Jak widac juz na wykonczeniu jest ale kolejna butelka juz czeka w zapasach :)
Dermedic Hydrain3 Hialuro Serum nawadniajace twarz, szyje i dekolt to kolejny produkt kupiony pod wplywem zachwytow innych osob i kolejny, ktory zdzialal cuda na mojej twarzy (i nie tylko :) ). Ja jestem posiadaczka cery mieszanej w strone suchej ale mimo tego serum to nie zapchalo mnie a swietnie nawilzylo i nawodnilo moja cere. Wiecej pojawi sie na jego temat niedlugo :)


Estee Lauder Sumptuous Extreme Mascara ktora kupilam w zestawie z m.in. kremem pod oczy a z ktora na poczatku nie bardzo sie lubilam bo wydawalo mi sie, ze na moich rzesach daje mizerny efekt. Z czasem jednak cos mi sie odwidzialo i teraz uzywam ja kazdego dnia! Wiadomo, ze jest to probka ale o dosc duzej pojemnosci - 2,8ml. Uzywam ja kazdego dnia i jak widac jeszcze sie nie skonczyla z czego ja sie bardzo ciesze bo pelnowymiarowej jednak nie zamierzam kupic (maskar mam w domu od zatrzesienia:P)
Rimmel Stay Matte Long Lasting Pressed Powder to aktualnie moj ulubiony puder wykonczeniowy. Nie byl drogi, calkiem niezle matuje bo moje czolo i nos zaczynaja sie mniej wiecej po 6 godzinach od aplikacji swiecic wiec uwazam, ze to i tak dlugo jak na drogeryjny puder. Co najwazniejsze nie daje efektu ciasta na twarzy a takze nie zauwazylam zeby zbieral mi sie gdzies w zmarszczkach ( mimicznych rzecz jasna ;P )
Rimmel Wake Me Up Foundation marzyla mi sie od jakiegos czasu ale niestety w Niemczech nie ma juz Rimmela - byl ale wycofal sie z rynku kosmetycznego. Dlatego by go dorwac zlatalysmy z Asia z kanalu PannaJoannaMakeUp niemalze pol Wroclawia zanim udalo nam sie dorwac najjasniejszy odcien 100 Ivory. Musze przyznac, ze wydajemi sie ze jak na drogeryjny podklad jest on calkiem drogi... Ale wybaczam mu to ze wzgledu na to, ze na mojej twarzy wyglada on niesamowicie naturalnie bo nie ma mocnego krycia a mimo to ma delikatny efekt Glow co mi osobiscie o tejporze roku bardzo odpowiada :) Odkad go mam nawet moj ubostwiany podklad od Guerlain poszedl w odstawke i czeka na lepsze czasy :)
Clarins Eclat Minute Lip Perfector czyli blyszczyk do ust, ktory przewijal sie w ulubiencach juz pierdyliard razy ale nic na to nie poradze, ze jesli nie wiem co nalozyc na usta to nakladam jego :)
Le Club Des Createurs De Beaute La Poudre Croco czyli, ze do lask powrocil po raz kolejny moj puder krokantowy, ktory mi sluzy jako roz. Na twarzy nadaje bardzo delikatny kolor ale ze zlota poswiata co mnie osobiscie szalenie sie podoba :)

I to by bylo na tyle :)
Teraz uciekam sie ogarniac na grilla a wieczorem niestety trzeba zbierac sie na nocna zmiane (oby do czwartku rano i bedzie 4 dni wolnego :D)

8 komentarzy:

  1. Muszę w końcu wypróbować tego micelka z Garniera :) Miłęgo grillowania!

    OdpowiedzUsuń
  2. Micela z Garniera mam I uwielbiam za wszechstronność. Świetnie zmywa makijaż, nie szczypie I odświeża rano buzię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To serum mam w planach, a garniera uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety ja nawet micelka z Garnier nie używałam - ale teraz jak raz na tydzień oko pomaluję to już dużo - może częściej się będę malowała jak już wrócę do pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę się zaopatrzyć w tego Garniera !

    OdpowiedzUsuń
  6. A widzisz ja znam Garnier tylko przez internet;p Na żywo nie miała jeszcze z nim styczności ale zmienię to;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Micel Garnier jest już na mojej półce i czeka na swoją kolej, a serum Dermedic korci niesamowicie, kiedyś go kupię. Wykończę tylko Serum Babuszki Agafi, które mnie rozczarowało i zapoluję na Dermedic

    OdpowiedzUsuń