poniedziałek, 4 lutego 2013

Sa kremy,sa maselka i jest Alverde:)

Witajcie:)
Dzis przedstawiam wam moj KWC wsrod maselek w miesiacu lutym:)
Alverde Körperbutter Blutorange Holunderblüte/Maslo Do Ciala Z Pomarancza I Kwiatem Bzu Dla Bardzo Suchej Skory Limitowana Edycja 50ml (to jest akurat rozmiar probkowy) kosztowal 0,95 centow,zakupiony w DM.

Jak wszystkie maselka od Alverde tak i owe znajduje sie w solidnym plastikowym sloiczku zakrecanym od gory.
Maselko ma super zapach taki delikatny wiec niesadze zeby ktos go nie polubial.A tak nawiasem mowiac za kazdym razem jak je powacham to wracaja wspomnienia ze starych czasow:) Poprostu jak dla mnie pachnie to maselko takimi cukierkami pudrowymi z dziecinstwa:D
Maselko ma gesta konsystencje czyli taka jak moim zdaniem powinno maselko miec:D Do tego jest bardzo wydajne i super daje sie rozprowadzic po skorze a jednoczesnie szybko sie wchlania i nawilza pozostawiajac na skorze ten przyjemny zapach.
A tutaj dla zainteresowanych sklad widniejacy na opakowaniu:)

Uzywala juz go ktoras z was?Co o nim sadzicie:)?
Dla osob ktore sa zainteresowane i chcialyby je wyprobowac a nie maja dostepu-jestem w stanie zalatwic:)W razie czego pisac w komentarzu:)



2 komentarze:

  1. właśnie kończę duże opakowanie tego masła i bardzo dobrze będę je wspominać :) jak tylko będę miała dostęp do tych kosmetyków, na pewno kupię kilka na zapas - albo poszukam balsamu. na wiosnę wolę coś lżejszego :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to maselko jest genialne:) i ma naprawde peikny zapach:)

      Usuń