L´oreal Paris Hydra Active 3 Czyli Moja Opinia O Plynie Micelarnym :)

Witajcie:)

Niestety tropiki powrocily :( Przez 3-4dni bylo przyjemnie nawet troszke popadalo a od dzis zas nie ma czym oddychac... Swoja droga zanim zaczne o produkcie o ktorym dzis bedzie mowa, chcialabym sie spytac czy jest tutaj ktos z Warszawy? Dajcie prosze znac w komentarzach :)

Przyznam sie bez bicia ze plyny micelarne uzywam dopiero od okolo 7 miesiecy - wczesniej nie mialam o nich zielonego pojecia :) Przyczyna tego jest prosta - w Niemczech niestety nie ma tak jak w Polsce ze wchodzi sie do drogerii a tam do wyboru do koloru plynow micelarnych. Jedynie w aptekach mozna bylo cos znalezc ale ja do apteki rzadko zagladam...Dlatego kiedy w DMie pojawil sie micel od L´oreal nagle wszedzie bylo o nim glosno - i na niemieckich blogach i na niemieckich kanalach na YouTube. Dosyc dlugo sie przed nim wzbranialam chocby dlatego ze w zapasach mam jeszcze butelke Biodermy czy micela od Bourjois czy tez miniature Tolpy wiec uwazalam ze starczy mi tego jeszcze na min 3-4 miesiace. Jednak jakis czas temu podczas jakis drobnych zakupow butelka ta tak sie do mnie usmiechala ze stwierdzilam ze z czystej ciekawosci ja ze soba wezme...
Opakowanie jest dosyc wygodne, jego grafika jest prosta, na etykiecie znajduja sie wszystkie wazne informacje. Buteleczka jest przezroczysta dzieki czemu w kazdym momencie widzimy ile produktu nam w srodku jeszcze zostalo. Jej pojemnosc to 200ml a data waznosci 6 miesiecy. Nie wiem ile plyn ten kosztuje w Polsce ale tutaj w DM zaplacilam za niego 4,25 euro czyli nie malo ale tez nie duzo - uwazam ze cena jest jak najbardziej w sam raz :)

Dozownikiem jest najzwyklejsza dziura typowa dla wiekszosci plynow micelarnych. Zamkniecie jest na klik i jakos do tej pory nie bylo z nim problemu :) Jest tylko jedna rzecz ktora mi strasznie przeszkadza - poprzez dozownik wylewa sie zawsze ale to zawsze zbyt duzo plynu. I wierzcie mi to nie ma nic wspolnego z umiejetnosciami dozowania badz nieumiejetnosciami. Dlatego tez to przeklada sie na wydajnosc micela ktora niestety jest srednia...
Co do najwazniejszej kwestii czyli dzialania - micel ten jest naprawde swietny. Micel idealnie radzi sobie z demakijazem bez niepotrzebnego mocnego pocierania, zbiera wszystko bez rozmazywania takze wodoodporne tusze w ktorych jak juz wiecie ja sie lubuje zwlaszcza teraz latem :) Dziala kojaco, nie pozostawia (przynajmniej u mnie) lepiacej sie warstwy na twarzy, nie zapycha, nie daje uczucia sciagnietej skory, nie uczula i jest bardzo delikatny dla cery i przedewszystkim nie szczypie w oczy co jest takze bardzo wazne bo ktora z nas lubi cos takiego ?. Jego niewatpliwie duzym plusem jest to ze jest bezzapachowy :)
Plyn micelarny przeznaczony jest do cery suchej i wrazliwej i mozna nim zmywac zarowno oczy jak i twarz czy usta ( bardzo ladnie usuwa szminki od MACa ktore jak wiadomo bardzo mocno i dlugo trzymaja sie na ustach i nie sa takie latwe do usuniecia )

Tutaj dla zainteresowanych ten oto krociutki sklad.

Podsumowujac :
Juz teraz wiem dlaczego jest o nim tak glosno :) Moim skromnym zdaniem ten micel jest mega fajny i wart uwagi. Smiem nawet twierdzic ze dla mnie jest on nawet lepszy od Biodermy ktora kosztuje za 250ml 2 razy tyle i przy ktorej takze musze trzec oczy by usunac makijaz. Dlatego tez po co przeplacac ( a uwierzcie mi ze w Niemczech Bioderma kosztuje nawet do 20 euro za mala butelke) jesli mozna kupic stacjonarnie w dorgerii duzo lepszy i tanszy plyn micelarny? Jedno wiem napewno - jak tylko powykanczam swoje zapasy to bede juz siegac tylko i wylacznie wlasnie po ten produkt a takze Wam polecam go bardzo goraco jesli jeszcze nie mialyscie mozliwosci go uzywac:D.