niedziela, 4 sierpnia 2013

Pat&Rub Rewitalizujace Maslo Do Ciala Z Zurawina I Cytryna

Witajcie :)

Dzis przybywam do Was z recenzja masla do ciala ktore koniecznie chcialam przetestowac od momentu kiedy to po raz pierwszy o nim przeczytalam. Teraz jednak siegnelo dna wiec mysle ze czas najwyzszy wyrazic swoja opinie ktora tym razem mam nadzieje nie bedzie zbyt dluga ;)


Opakowanie odrazu przykulo moja uwage - gustowny, duzy, plastikowy i masywny sloik powiedzialabym nawet dosyc rozniacy sie od innych opakowan dla maselek ktorych do tej pory uzywalam. Bez problemu mozna zawartosc zuzyc do konca :) Jego pojemnosc to 250ml a cena to ok.70zl. choc ja placilam mniej bo jak raz trafilam w Sephorze na jakas promocje :) Ale tak wiem cena zabija wiec pewnie sie zastanawiacie o tym czy warto tyle wydac - o tym bedzie dalej :)


"Maslo o konsystencji tortowego kremu z latwoscia wchlania sie w skore. Bogactwo i wysokie stezenie masel i olei roslinnych sprawiaja, ze nawet bardzo sucha skora jest znakomicie nawilzona. Efekt zauwazysz juz po pierwszym uzyciu. Maslo tworzy na powierzchni skory nietlusta warstwe ochronna zapobiegajaca wysuszaniu. Zawiera naturalny filtr UV. Zurawina opoznia procesy starzenia ( stymuluje produkcje kolagenu, zwalcza wolne rodniki ) i wzmacnia skore. Olejek cytrynowy poprawia wyglad skory : wygladza ja i oczyszcza, a jego aromat orzezwia umysl (...)"

Faktycznie jesli chodzi o opis konsystencji przez producenta to zgodze sie bez dwoch zdan - maselko faktycznie troche przypomina mi krem cytrynowy taki jaki czesto w tortach bywa :D. Konsystencja jest lekka troche jakby musowata a po rozprowadzeniu na skorze okazuje sie byc dosyc tresciwa. Jak juz nie raz wspominalam ja mam na ciele skore normalna - nie wiem dlaczego ale u mnie maslo to nie wchlanialo sie wcale tak szybko...Jednak napewno mnie ani nie uczulilo ani nic z tych rzeczy. Jednak jesli chodzi o nawilzenie - to nie bylo ono jakies super dlugotrwale. Jednak pod tym wzgledem jakos lepiej sie u mnie sprawdzaja masla z TBS ktore swoja droga poprostu uwielbiam ;). Dlatego wlasnie nie zgodze sie z opinia producenta i nie sadze by maselko to nadawalo sie dla osob o bardzo wysuszonej skorze...
Przejdzmy zatem do najprzyjemniejszej kwestii tego maselka a mianowicie zapachu :D. Wiadomo ze kazdy z nas ma inne upodobania jednak ja uwielbiam cytryne i wszystko co jest z nia zwiazane - kiedy w Sephorze otworzylam i powachalam tester poprostu przepadlam i wiedzialam ze ten produkt musi byc moj...Zapach jest naprawde intensywny, orzezwiajacy i taki cytrynowy ze az chcialoby sie maselko zjesc :D. Jednak z czasem i on moze stac sie juz meczacy :( Zapach utrzymuje sie przez jakis czas na skorze ale ile dokladnie to niestety nie jestem w stanie Wam powiedziec. Jesli chodzi o wydajnosc - mi wystarczyl na ok. 2 miesiace prawie ze codziennego uzytku. Z racji swojej konsystencji wystarczy go naprawde niewielka ilosc co przeklada sie oczywiscie na wydajnosc :)


Ekstrakt z zurawiny - zwalcza wolne rodniki, regeneruje, wzmacnia,
Olejek cytrynowy - odswieza umysl, poprawia wyglad skory : wygladza i oczyszcza,
Maslo shea - nawilza i zmiekcza,
Maslo kakaowe - natluszcza i uelastycznia skore, lagodzi podraznienia,
Maslo oliwkowe - wygladza i koi,
Olej babassu - uelastycznia, nawilza, jest naturalnym filtrem UV,
Ekstrakt z cytryny - dziala ujedrniajaco i przeciwzapalnie,
Squalane ( z oliwy z oliwek ) - nawilza,
Naturalna witamina E - wygladza, ujedrnia, natluszcza i nawilza,
Gliceryna roslinna - nawilza,
inne roslinne substancje natluszczajace i nawilzajace.
Wszystkie surowce sa naturalne i posiadaja certyfikat ekologiczny.

Podsumowujac : 
Maselko ogolnie bylo fajne jednak z czasem zaczelo mnie juz meczyc jednak nie chcialam go odstawic i zaczac uzywac kiedy indziej poniewaz jego data waznosci to jedynie 6 miesiecy wiec nie chcialam zeby sie zepsulo. Mimo wszystko ani tylka mi nie urwalo ani z nog nie powalilo, do tego ta wysoka cena....Nie jestem w stanie powiedziec czy do niego jeszcze wroce czy nie bo mam naprawde strasznie mieszane co do niego uczucia...Choc z drugiej strony uwazam ze warto choc raz w zyciu zafundowac sobie drogi kosmetyk i samemu sie przekonac czy warto :)

A moze Wy je maciei uzywacie badz uzywalyscie? Jakie sa Wasze odczucia na jego temat? Dajcie znac chetnie poznam Wasze opinie.

Pozdrawiam :)

10 komentarzy:

  1. Właśnie zaczynam go używać:) Wczoraj był mój pierwszy raz z nim i faktycznie zapach jest bardzo fajny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo fajny ale jak pisalam mnie zaczal z czasem bardzo meczyc:-(

      Usuń
  2. Widze, ze podobaja Ci sie rowniez cytrusowe zapachy :D
    Pewnie tez bym przepadla!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam cytrusowe zapachy choc i mocne tzn takie ciezkie lubie - to zalezy od nastroju :-)

      Usuń
  3. Brzmi zachwycająco. Coraz częściej czytam o produktach tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwazam ze najlepiej jest sobie samemu wyrobic zdanie:-)

      Usuń
  4. Mnie się marzy jakiś kosmetyk z P&R lub TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja ulubiona linia zapachowa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie ciekawi właśnie to połączenie zapachowe:)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze nic z tej firmy..

    OdpowiedzUsuń