poniedziałek, 9 grudnia 2013

Glossy Box Sweet November (de)

Witajcie :)


Jako, ze ostatnio ze wzgledu na prace w systemie trzy zmianowym nie moge sie ogarnac nie udalo mi sie pokazac Wam zawartosci niemieckiego Glossy Boxa z listopada. Ale nic straconego :) Zaraz to nadrobie :)
Listopadowy Glossy byl pod haslem Sweet November:) Dotarl do mnie w ostatnich dniach miesiaca. Bylo to jednorazowe zamowienie, ktore skladam od czasu do czasu :)
Oto jego zawartosc :)


AnneMarie Börlind BB Cream jest to produkt pelnowymiarowy 50ml i kosztuje 18,90 euro. Duzo dobrego czytalam i slyszalam na temat tej marki choc sama osobiscie jeszcze nic od niej nie mialam. Moja obawa bylo, ze trafie na odcien kompletnie niedopasowany do odcienia mojej skory. Na szczescie trafilam na odcien Almond ktory idealnie dopasowuje sie do mojej cery :)


Fresh Line Erato Repairing&Mousturizing Hair Wash jest probka o pojemnosci 75ml. Z ta marka nie mialam jeszcze nigdy do czynienia wiec chetnie przetestuje ten szampon, ktory przeznaczony jest do wlosow suchych i zniszczonych czyli dokladnie takich jak moje :D: Takie mini wersje sa wedlug mnie genialne - idealnie nadaja sie na jakies np. weekendowe wyjazdy )
Wersja pelnowymiarowa tego szamponu ma pojemnosc 200ml i kosztuje 13,90 euro.


The Body Shop Ginger Sparkle Shower Gel czyli wielu z Was znany zel pod prysznic. Szkoda, ze takze on jest miniaturka bo na zime ( ktora u mnie jeszcze nie nadeszla ) bylby fajnym umilaczem kapieli. Ta mala wersja ma pojemnosc 60ml i tez napewno przyda sie na jakis wyskok na weekend :)
Pelnowymiarowa wersja zawiera 250ml i kosztuje 7 euro.


Emite Make Up Micronized Eyeshadow w odcieniu Nect. Jestem nim zachwycona!!! Pomimo, ze niepozornie wyglada jest swietnie napigmentowany i ladnie rozswietla oko :D Uzywam go zarowno na cala powieke jak i tylko w kaciki oczu badz nawet jako highlighter bo i w ten sposob swietnie sie sprawdza :D. Jest to produkt pelnowymiarowy i kosztuje 19 euro.


La Societe Parisienne De Savons Guest Soap czyli mydelko do rak. Ja szczerze mowiac nie lubie dostawac w takich pudelkach mydla. I generalnie nie lubie mydeldo rak w takiej formie. Dlatego tez produkt ten odrazu znalazl innego wlasciciela :)
Pelnowymiarowy produkt zawiera 100g i kosztuje 10 euro


I tak oto prezentowal sie ten box. Szczerze powiem, ze tylka nie urywa ale zawartosc nie jest tez zla bo poza mydelkiem wszystko pojdzie do uzycia :)

Teraz uciekam sie zrelaksowac w wannie zanim o 21.00 trzeba bedzie sie na ciezka nocna zmiane do pracy zbierac...Oby do piatku ;)

6 komentarzy:

  1. Niezła zawartość, najbardziej mi się podoba żel pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  2. najbardziej podoba mi się BB krem :D a cień do powiek ten sam był w polskiej wersji GB- jest świetny- uwielbiam go!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie przepadam za tymi pudełeczkami :/ Ale żel pod prszynic ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, fajne pudełeczko w tym miesiącu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żel pod prysznic z TBS sama chętnie bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń