Witajcie :)
Dzisiaj bedzie typowy post chwalipiety - poprostu musialam sie tym z Wami podzielic :D:D:D:D.
Wstalam rano z niesamowitym bolem glowy (ktory swoja droga towarzyszy mi juz od prawie 2 tygodni - wiem wiem chyba czas do lekarza sie zebrac...) i generalnie nic nie zapowiadalo dobrego nastroju u mnie. A tu nagle dzwonek do drzwi i pani listonoszka stoi z paczuszka w rece :D. Nawet sobie nie wyobrazacie jak mi sie micha cieszyla bo juz wiedzialam co jest w srodku :D:D:D.
Zanim jednak pokaze Wam zawartosc paczki - chcialabym baaaaaardzo goraco podziekowac blogerce i zarazem vlogerce ktora uszczesliwila mnie tymi cudenkami - TheOleskaaa - Oles gdyby nie Ty to pewnie dalej siedzialabym i slinilabym sie do monitora marzac o produktach z Bath&Body Works! A Was kochane zapraszam na blog Olgi jak i na jej kanal na YouTube.
A teraz przejdzmy do gwozdzia (w sumie to do gwozdzi :P ) programu :D
Tyle sie naczytalam i naogladalam dobrego o swiecach z B&BW ze ktoregos dnia stwierdzilam ze nie ma bata musze je miec :). Oczywiscie moje "haben wollen" zapoczatkowala u mnie wlasnie Oleska a w sumie nie ona osobiscie tylko jej vlogi :D. Tak wiec wysmarowalam do Olgi wiadomosc z zapytaniem czy istnialaby mozliwosc by zakupila mi te cudenka - o dziwo Olga sie zgodzila i zaufala mi choc tak naprawde sie nie znamy! Do tego wszystkiego jak raz byla promocja wiec moje cacka kosztowaly mniej niz zwykle :D:D:D.
Tak wiec w moje posiadanie weszly swiece :
- Palm Beach Cooler Coctail - jej cena regularna to 39zl mnie jednak kosztowala 27zl :D. Jak wiecie ja w opisywaniu zapachow nie jestem najlepsza ale wedlug mnie ta swieczka pachnie takim jakby slodkim kokosem i ananasem no chyba ze mam tak scentrowany nos i zapach kolo mojego stwierdzenia nawet nie lezal :P
- Sweet Pea - tak jak powyzej jesli chodzi o cene regularna i cene w jakiej zostala zakupiona. Sweet Pea swoja droga oznacza slodki groszek - jej zapachu nie jestem w stanie okreslic - nie wiem jak pachnie slodki groszek ale jedno moge Wam powiedziec - te swieczki pachna tak pieknie ze chcialoby sie je zjesc :P !
Kolejna rzecza znajdujaca sie w paczuszce byl oto ten balsam do ciala :
- Honey Sweetheart - jego pojemnosc to 88ml wiec napewno mniejsza niz standardowe ale mi chodzilo o przetestowanie wiec pojemnosc jest jak najbardziej zadowalajaca :) Cena regularna balsamu to 17,99zl a w promocji 12zl. Bardzo przyjemny i slodki zapach - wiecej napisze Wam jak go przetestuje :)
- Dark Kiss Mgielka Zapachowa - normalnie tylek mi urwalo!!! Ta mgielka to niewatpliwie moje nowe LOVE :D! Zapach jest boski i dlugo utrzymuje sie na skorze. Juz przetestowany bo nie moglam sie powstrzymac :D:D:D! Pojemnosc to takze 88ml a jej cena regularna to 19,99zl. Takze i ona byla w promocji za 9zl :D
No i na sam koniec :
- Lilac Blossom - olejek zapachowy do kominka ktory naprawde pachnie jak bez! Az mi sie czasy dziecinstwa przypomnialy kiedy z moim rodzenstwem i innymi dziecmi wlazilismy na drzewa i rwalismy bez do domu by ladnie pachnialo :D. Jego pojemnosc to 10ml a regularna cena to 17,99zl. Takze i jego mam z przeceny i kosztowal mnie cale 8zl :D.
Naprawde nie jestem w stanie Wam opisac jak bardzo szczesliwa jestem :D. Juz z niecierpliwoscia czekam az zrobi sie wieczor i bede mogla odpalic swieczki :D:D
Jak Wam sie widzi moja paczuszka :)? Znacie badz posiadacie kosmetyki tudziez swiece z B&BW ?
Pozdrawiam :)
podziel się:D
OdpowiedzUsuńNie podziele sie :P tu bede samolubna :P
UsuńAch, mgiełka zapachowa kusi!! :D
OdpowiedzUsuńBoska jest!!!!
UsuńTo narobilas mi ochoty pna produkty tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńHyhy :P wiecej zamierzam sobie przywiezc jak do Warszawy pojade :D
UsuńA mnie mgiełka troszku kusi :)
OdpowiedzUsuńmgielka jest poprostu genialna wiec jak bedziesz miala mozliwosc poniuchac to poniuchaj bo warto:)
UsuńBardzo bym je chciała :)
OdpowiedzUsuńja tez bardzo brdzo chcialam i nareszcie je mam :D
Usuńpo pierwsze, wcale nie lekceważ tego bólu głowy!!!
OdpowiedzUsuńpo drugie - świetne masz rzeczy i miło ze strony tej blogerki że Ci to wszystko kupiła :))
wiesz mnie jest ciezko zaciagnac do lekarza po tym jak w wieku niespelna 26 lqat postawiono mi diagnoze raka a przed tym chodzilam do lekarzy wielu i nikt nie domyslil sie ze cos jest nie tak i ze moge byc chora....dlatego teraz nie ufam lekarzom choc opieka lekarska tu w DE jest napewno lepsza niz w polsce...
UsuńDziekuje bardzo - to prawda ciesze sie ze Oleska podjela sie zakupu :)
olejku zazdroszczę bardzo! kocham zapach bzu..
OdpowiedzUsuńno ten olejek to takim prawdziwym bzem pachnie :D
UsuńZazdroszczę...
OdpowiedzUsuńoh jakie cudeńka! wszystkie są rewelacyjne, przynajmniej mogę sobie popatrzeć i nacieszyć oko ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach słodkiego groszku, dla mnie to zapach dzieciństwa, ciekawe, czy świeca oddaje ten aromat :)
OdpowiedzUsuń