Witajcie:)!
Nie wiem jak Wy ale ja o ile lubie miec ladnie pomalowane paznokcie o tyle wrecz nienawidze ich zmywania:( Jako, ze lakiery na moich paznokciach trzymaja sie relatywnie krotko, musze bardzo czesto siegac po zmywacz. I tu zawsze zaczynal sie pierwszy etap mojej nienawisci - czesto ale to bardzo czesto podczas zmywania, zwlaszcza piaskow, zostawaly mi na paznokciach resztki platka kosmetycznego. I to doprowadzalo mnie do bialej goraczki. Dlatego zaczelam sie rozgladac za jakas alternatywa. I tak oto trafilam na Express Nail Polish Remover od P2.
Zmywacz zamkniety jest w plastikowym i odkrecanym pojemniku o pojemnosci 50ml. Nabyc mozna go w DMie za 3,95 euro. Przyznam szczerze, ze jak na zmywacz jest to naprawde duza kwota ale z drugiej strony kupujac go pomyslalam sobie, ze koniec koncow w ten sposob zaoszczedzam sobie czas i nerwy :)
Kiedy odkrecimy nakretke, naszym oczom ukazuje sie czarna gabeczka z dziurka, ktora wypelnia wnetrze pojemnika. Gabeczka ta jest naprawde duza i to wlasnie ona jest nasaczona bardzo duza iloscia zmywacza. Pomalowane paznokcie z ktorych chcemy pozbyc sie lakieru, wkladamy pojedynczo do pojemniczka i obkrecamy dookola badz pocieramy w gore i w dol do momentu, az lakier zostanie usuniety. Przy mocniejszych lakierach takich jak np. brokatowe wystarczy chwile przytrzymac palec w srodku az przesiaknie on zmywaczem a dopiero po tym zaczac pocierac. Zreszta na opakowaniu jest dokladnie pokazane jak powinno sie tego zmywacza uzywac :
Wedlug producenta zmywacz ten nie zawiera acetonu jednak w momencie kiedy go otwieramy zaczyna tak mocno smierdziec, ze bylabym gotowa twierdzic, ze on jednak tam jest. Naprawde ma on niesamowicie mocny i penetrantny smrodek. W moim przypadku byl on nie raz powodem bolu glowy :(
Zmywacz jest naprawde efektywny i bardzo szybko zmywa. Z racji tego, ze wsadzamy tam caly palec moze on wysuszyc skorki co jednak w moim przypadku sie na szczescie nie stalo. Jednak to o co najbardziej jestem w stanie sie przyczepic to jego wydajnosc - z racji tego, ze zmywalam nim nie tylko normalne lakiery ale takze piaski itd. bardzo szybko przstal nadawac sie do uzytku. Poprostu po jakis 2 miesiacach kiedy chcialam po raz kolejny zmyc paznokcie, w momencie wyciagniecia ich z pojemnika byly one oblepione brokatem, czyli pozostalosciami po innych lakierach.
Oczywiscie z tego co slyszalam mozna przedluzyc jego waznosc - podobno wystarczy wyciagnac gabeczke z pojemnika, wylac resztki zmywacza ktore sie tam uchowaly, wymyc gabeczke oraz na nowo wymoczyc ja w zmywaczu po czym spowrotem wcisnac do pojemniczka. Jednak przyznam sie Wam szczerze, ze ja to len jestem i nie chcialoby mi sie tego robic wiec czy to cos daje czy nie nie jestem w stanie Wam powiedziec. Niemniej jednak zmywacz ten jest praktyczny bo mozna go ze soba wziac chocby do torebki i nie trzeba sie obawiac, ze cos sie wyleje :)
Podsumowujac :
Zmywacz ten naprawde szybko radzi sobie z lakierami i co najwazniejsze ani na palcach ani na paznokciach nie pozostaja jakies resztki jak to czesto bywa przy uzyciu platkow kosmetycznych. Wiem,ze wiele firm w Polsce posiada takie zmywacze wiec mysle, ze sami powinniscie sie w nie zaopatrzyc by moc wyrobicsobie wlasnie zdanie na temat tego typu produktow :)
lubię nowości, chętnie bym wypróbowała taki nowy gadżet :D
OdpowiedzUsuńJa również :D
UsuńBardzo interesująco wygląda!
taki zmywacz to fajna sprawa. Ja sobie sama taki robie :D
OdpowiedzUsuńMam podobne cudo z Sensique, a dodatkowo przyjemnie pachnie kokosem :) P2 raczej nie spróbuję, bo nie dość że u nas droższe, to jeszcze nie opłaca się ściągać ;) Ale dobrze było się dowiedzieć, że jest godny uwagi.
OdpowiedzUsuńWydaje się fajny, ale cena rzeczywiście wysoka. Ja chyba jednak próbowałabym go ratować nową porcją zmywacza :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą formę zmywaczy. Dobrze i szybko zmywają lakier i świetnie się nadają do awaryjnego usuwania lakieru tylko z jednego paznokcia :)
OdpowiedzUsuńnie przemawia do mnie takie rozwiazanie...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ale mi się wydaje że jak wystarczy na dwa miesiące to aż tak źle z nim nie jest :)
OdpowiedzUsuń