czwartek, 12 września 2013

Wrzesniowy Pink Box i Jego Zawartosc :)

Witajcie :)

Jak co miesiac czekam z niecierpliwoscia na moj kolejny box :) Wiadomo czasem zdarzaja sie dobre, czasem srednie a czasem bywaja istnym dnem. Tak wiec by podtrzymac co miesieczna tradycje dzis chcialabym pokazac zawartosc, ktora skrywa sie we wrzesniowym Pink Boxie.


1. New Yorker Style Up Women Soft Cream Shower 150ml - produkt pelnowymiarowy, ktory kosztuje 7,00 euro. Bez kitu mam wrazenie, ze jak nie maja co wrzucic do boxa to wrzucaja albo pelnowymiarowy zel pod prysznic albo miniature bo w niemalze kazdym boxie mialam cos takiego...


2. Edita Piaff - produkt pelnowymiarowy. Zalotka kosztuje 9,95 euro. Cos nowego, bo zalotki w boxie jeszcze nie mialam choc musze przyznac, ze na pierwszy rzut oka nie wydajesie byc jakas specjalna...No coz przyda sie napewno bo wlasnie mialam sie juz mojej starej i wysluzonej pozbyc. Widze takze z tylu opakowania, ze produkowana jest przez firme Babyliss wiec kto wie - moze bedzie dobra...


3. Luvos Heilerde Feuchtigkeits-Maske mit Mandelöl 2x7,5ml - takze produkt pelnowymiarowy. Jest to nawilzajaca maseczka do twarzy z olejkiem migdalowym. Szczerze przyznam, ze maseczek tej firmy jeszcze nie mialam. Jej cena to 1,29 euro. Przyda sie napewno :)



4. Maybelline Eye Studio Mono Eyeshadow 840 Cosmic Black 2,5g - ostatni juz pelnowymiarowy produkt. Jego cena to 6,99 euro. Co tu duzo mowic - w zeszlym boxie takze mialam cien tyle ze od L´oreala i podobnie jak tamten jest on slabo napigmentowany. W dodatku nie do konca moj kolor bo jest to taki szarawy moze i nawet antracytowy kolor z polyskujacymi drobinkami...


5. L´oreal Paris Dermo Expertise Youth Code Luminizer Serum - to jest dopiero czad! Ze tez oni sie nie wstydza mi takie probki do boxa wsadzic i twierdzic, ze jest to zaliczane jako produkt? Owszem probek jest 5 ale wobrazcie sobie, ze nawet na zadnej z nich nie jest podane ile ml sie w srodku znajduje! Naprawde totalna zenada...

Podsumowujac przyznam, ze w zeszlym miesiacu box juz byl slaby ale przynajmniej wszystkie produkty ktore w nim byly ( no poza cieniem choc i jego uzywalam ) zostaly zuzyte. Ten box jest jeszcze slabszy choc wiadomo takze i w nim sa produkty do zuzycia...Jednym slowem jestem rozczarowana:(
A co Wy sadzicie o nim?

10 komentarzy:

  1. Jakoś mnie nie zachwyciła taka zawartość :/ Też nie lubię żeli pod prysznic w kosmetycznych boxach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiepsko, a te próbki to już w ogóle przegięcie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz słabsze te boxy...
    Chyba jedną ciekawszą rzeczą jest ta zalotka.

    OdpowiedzUsuń
  4. no nie no, trochę słabizna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. niestety zawartość nie powala...szczególnie te próbki :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezbyt zachwycająca zawartość... :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie zdecydowanie by nie zachwycił dla mnie mało co przydatnych rzeczy widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja ulubiona maseczka na sezon jesienny to maseczka hydrożelowa od L'biotica na tkaninie. Wolę ten rodzaj maseczek niż te "papki" nakładane na twarz bo zazwyczaj nie mam do nich cierpliwości ;)

    OdpowiedzUsuń